Cinek - 2012-08-28 19:22:07

Po dwóch turniejach Grand Prix
Na czele Holder!

http://espeedway.pl/img/grandprix2.gifhttp://espeedway.pl/img/holder2.gif



Za nami dwie rundy tegorocznej walki o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Złotego medalu i miana najlepszego żużlowca broni w tym sezonie Polak - Jarosław Hampel, który przed rokiem triumfował zaledwie jednym punktem różnicy nad Tomaszem Gollobem. Pierwsze zawody rozegrane zostały w nowozelandzkim Auckland. Ojczyzna Ivana Maugera organizowała turniej rangi IMŚ po raz trzeci z rzędu i zanosi się na to, iż będzie tam czołówka speedway'a przyjeżdżać przez kilka najbliższych lat. Zawody padły łupem Nickiego Pedersena, który zdobywając 22 punkty od razu stał się liderem cyklu. Dobrze spisali się Polacy. Kolejne zawody to zmagania w amerykańskim Cossa Messa. W ojczyźnie Grega Hancocka triumfował zaś Chris Holder, który tym samym objął prowadzenie w klasyfikacji Grand Prix 2014. Dalsze pozycje zajęli reprezentanci Polski, a najlepiej spisał się Jarosław Hampel, który tym samym wskoczył na drugie miejsce w klasyfikacji. "Wpadka" Pedersena sprawiła, iż przesunął się on na trzecią pozycję.

Chris Holder to jeden z przedstawicieli tzw. młodej fali, która coraz mocniej wdziera się do czołówki światowego speedway'a. Australijczyk jest jednym z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia. Niejednokrotnie udowadniał już, iż stać go na skuteczną rywalizację z najlepszymi żużlowcami globu. To niewiarygodne, ale wcześniej Holder nie miał okazji do spróbowania swoich sił w cyklu Grand Prix, nawet jako posiadacz tzw. dzikiej karty. Casus Emila Sajfutdinowa pokazał jednak, iż nawet będąc absolutnym debiutantem w Grand Prix można walczyć o najwyższe cele. Już w pierwszym sezonie naszej zabawy Crispy miał szansę wywalczyć tytuł Indywidualnego Mistrza Świata, lecz słabsza końcówka sprawiła, iż ostatecznie wyprzedził go m.in. Jarosław Hampel. Rok później zajął trzecie miejsce przegrywając znów z Jarkiem Hampelem i Tomaszem Gollobem. Teraz nie ukrywa, że chciałby pokazać plecy Polakom i pokrzyżować ich plany. Czy mu się uda?

- W tym sezonie jestem podwójnie zmobilizowany jeśli chodzi o walkę w cyklu Grand Prix. Dwa sezony kończyłem na podium, raz drugi a raz trzeci. Tym razem mam zamiar pokrzyżować plany Jarka Hampela i Tomka Golloba i być od nich lepszym. Wiem, że czeka mnie bardzo trudne zadanie, ale tegoroczny cykl nie dość, że jest bardzo wyrównany to jeszcze rozgrywany na dość nieznanych nam torach. Wiele zależeć będzie od turniejów w Bałakowie, Debreczynie oraz Marmande. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać pozycję lidera do samego końca - przyznaje Chris Holder.

http://bi.gazeta.pl/im/6/10181/z10181276Q,Chris-Holder-podczas-przygotowan-do-Grand-Prix-w-Toruniu.jpg
Do trzech razy sztuka - czy tym razem Chrisowi uda się wywalczyć złoty medal IMŚ?




Skandal w Bydgoszczy!
Gracze oburzeni zachowaniem Zglika!

http://espeedway.pl/img/bydgoszcz.gifhttp://espeedway.pl/img/torun.gif



Było piękne poniedziałkowe popołudnie. W Bydgoszczy doszło do spotkania pomiędzy Polonią Bydgoszcz i Unibaksem Toruń w ramach 2 kolejki Ekstraligi. Początek meczu nie zapowiadał, że po jego zakończeniu dojdzie do wielkiego skandalu w którym gracze się zjednoczą. Otóż po 14. biegu na tablicy świetlej widniał wynik 40:44. Niby sprawa rozstrzygnięta, ale wciąż gospodarze mają szanse wydrzeć "Aniołom" zwycięstwo i wywalczyć choćby jeden punkt. Tymczasem menadżer Polonii - Zglik postanawia dokonać rezerwy zwykłej i w miejsce Martina Vaculika desygnować do startu Dawida Dawidowskiego. Bieg przegrany podwójnie, a cały mecz 41:49. Wydawało się, że sprawa załatwiona i jedziemy dalej. Niestety, głos zabrał menadżer aktualnego Drużynowego Mistrza Polski - Stali Gorzów - Czikita, który nie ukrywał swojego rozczarowania postawą menadżera Polonii - Co to za cyrk, że na najważniejszy bieg meczu zostaje zmieniony Vaculik? Albo mnie panowie chuj strzeli i pójdę w pizdu z tego menago bo odpierdalacie chuj wie co za cyrki albo wprowadzę na siłę karanie takiego typu zagrań. Zglik? W pierwszej kolejce chyba też zmieniałeś Vaculika czy Sajfutdinowa zamiast dawać ich w rezerwie taktycznej. Do głosy doszedł także Miki, menadżer Unii Tarnów - Cziki ma racje. Ja pierdole drużyna walczy o wygraną w ostatnim biegu czy tam remis a tu takie zmiany.

Co na to sam menadżer Bydgoszczy? On też zabrał głos! - Spoko jak chcecie mnie ukarać to okej. Skill Holdera nie pozwalał mi na to żeby zremisować ten mecz. To po co mam lepszego zawodnika wpuścić żeby tylko KSM mu się pogorszyło ? To chyba wy tu paranoje uskuteczniacie. Kurwa wy nie macie problemu z dobrymi zawodnikami. Macie liderów, a ja nie mam ich. Vaculik na pewno dałby rade Holderowi? Już to widzę... To ja jestem trenerem Polonii Bydgoszcz i to ja decyduje o zmianach a nie kurwa ktoś inny... - przyznaje Zglik.

Obecnie nie wiemy czy i w jaki sposób Zglik zostanie ukarany. Nie udało nam się skontaktować z menadżerem Unii, a zarazem Bogiem i władcą naszej gry - Mikim. Wkrótce spróbujemy porozmawiać z gdańszczaninem na ten temat, ale i nie tylko.

http://gfx.mmka.pl/newsph/363505/654122.3.jpg
Polonia Bydgoszcz nie dość, że przegrała z Unibaksem to jeszcze menadżer "Gryfów"
zebrał solidną krytykę ze strony menadżerów innych drużyn




"Celem jest utrzymanie się w lidze"
rozmowa z Gracemanem, menadżerem Stali Rzeszów

http://www.ceo.org.pl/sites/default/files/KOSS/davGallery/KOSS_online_ikonki/mikrofon.gifhttp://espeedway.pl/img/rzeszow2.gif



Zjawiłeś się w naszym menadżerze dość późno. gdyż dopiero na początku trzeciego sezonu. Postanowiłeś związać się z drużyną Stali Rzeszów. Na początku powiedz nam coś o sobie i skąd u Ciebie zainteresowanie speedway'em oraz chęć spróbowania swoich sił w naszym menadżerze.
- Nazywam się Adam, mam 17 lat i pochodzę z Rybnika. Żużlem interesuję się od dzieciństwa, lecz w Rybniku nie ma teraz zbytnio dobrej otoczki wokół klubu i muszę przyznać , że częściej bywam na stadionie częstochowskich "Lwów" niż na rybnickim. Jeśli chodzi o menagera napisał do mnie Ficwis (menadżer Wybrzeża Gdańsk) czy nie chciałbym przejąć Stali Rzeszów i tak o to jestem

Kontraktem z "Żurawiami" związałeś się w ostatnim dniu transferów zawodników. Zbudowana kadra przez poprzedniego menadżera w pełni Cię satysfakcjonowała?
- Pierwsze kolejki pokazały raczej, że mój skład nie jest zbyt dobry i raczej dostaje w cztery litery. Poprzedni menadżer chyba nie interesował się zbytnio klubem i dlatego skład jaki jest taki jest lecz nie narzekam. Celem jest utrzymanie w lidze i będę do tego dążył.

Faktycznie, początek sezonu jest dość brutalny dla zawodnik Stali Rzeszów. Najpierw pogrom 65:25 w Lesznie, zaś w drugiej kolejce także porażka 38:52 w Derbach Południa. Jak skomentujesz występ swoich podopiecznych w obu spotkaniach?
- Występu w Lesznie nie skomentuje bo wynik mówi sam za siebie. Jeśli chodzi o mecz z Tarnowem to "Jaskółki" wygrały zasłużenie, lecz mój zespół tanio skóry nie sprzedał. Widać przede wszystkim, że brak lidera w drużynie powoduje, że nie ma kto pociągnąć drużyny jednak to dopiero 2 kolejki i wszystko przed nami.

Dwa mecze za nami, a wśród twoich zawodników próżno szukać tego, który będzie liderem tak jak już wspomniałeś. Wszyscy punktują równo, ale poniżej oczekiwań, żaden nawet nie zdobył tzw. "dwucyfrówki". Kto dla Ciebie jest największym rozczarowaniem?
- Zdecydowanie Grzegorz Walasek. Wystarczy popatrzeć na mecz z Tarnowem, gdzie Grzesiu miał znakomity początek i jakoś szło, lecz fatalna końcówka tego zawodnika spowodowała, że tarnowianie nam odskoczyli, a kto wie bo, gdyby Walas tak punktował przez cały mecz to może udało by się wywalczyć chociaż punkcik. Zadowolony mogę być jedynie z Michaela Jepsena Jensena i Łukasza Sówki.

Masz zamiar poszukać wzmocnień?
- Nie widzę żadnego wartościowego zawodnika na rynku i chyba pozostanie skład taki jaki jest.

Jak myślisz na co będzie jeszcze stać "Żurawie"?
- Na zwycięstwa wyjazdowe nie liczę. Powinniśmy powalczyć na rzeszowskim torze. Celem jest utrzymanie się w lidze.

http://www.motorsporten.dk/Galleri_2011/MC-sport/Speedway/01-16_Michael-Jepsen-Jensen_02B-%5Bligladracing%5D.jpg
Michael Jepsen Jensen co prawda zdobył najwięcej punktów wśród "Żurawi" w pierwszych dwóch meczach
lecz ciężko mówić, aby był liderem zespołu z Podkarpacia chociaż Graceman jest zadowolony z jego postawy

Fic - 2012-08-28 22:21:39

ZAJEBISTE!

Ajoot - 2012-08-28 22:55:52

Oby nie zaprzestano na 1 artykule pozdro ; )

Cinek - 2012-08-29 00:21:30

Deszczowa Francja
szczęśliwa dla Holdera!

http://espeedway.pl/img/grandprix2.gifhttp://espeedway.pl/img/holder2.gif



Za nami trzecia runda Speedway Grand Prix. Tym razem żużlowcy rywalizowali we francuskim Marmande, a reprezentantem gospodarzy był David Bellego, to właśnie jemu postanowiono przyznać tzw. dziką kartę. Rezerwę toru stanowił Xavier Muratet i Mathieu Tressarieu, którym jednak nie było dane wyjechać na tor.

Podczas treningu wszystko przebiegło ładnie i pięknie. Świetnie radził sobie Greg Hancock i to Amerykanin wyrastał na faworyta zawodów. Niestety, kilka minut przed rozpoczęciem prezentacji nad Marmande zaczęło intensywnie padać. Cały plan z treningu poszedł do śmietnika i trzeba było przystąpić do zawodów na „oślep”. Początek świetny w wykonaniu Andreasa Jonssona, który wywalczył w trzech startach 9 punktów i Nickiego Pedersena, który także był niepokonany. Duńczyk triumfował w dwóch pozostałych biegach i był faworytem półfinału. Szwed końcówkę fazy zasadniczej miał nieco gorszą. Półfinał jednak nie poszedł po myśli Nickiego, który wybrał złą koleinę i zajął dopiero czwartą pozycję! W finale odpadł także m.in. Jarosław Hampel.

Do finału wskoczył Patryk Dudek, Tomasz Gollob, Andreas Jonsson i Chris Holder. Triumf Australijczyka oznaczał złe wiadomości dla Hampela, który tracił do niego tylko jeden punkt. Na nasze nieszczęście wygrał właśnie „Kangur”, który zdobywając 19 punktów odskoczył Polakowi w klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce w Marmande zajął Patryk Dudek, a trzecie Tomasz Gollob. Polacy nieco zbliżyli się do czołówki, jednak bez większego błysku. Znów słaby występ Jasona Crumpa, Darcy'ego Warda i Grega Hancocka. Dla całej trójki tegoroczny sezon w GP jest istnym blamażem, kto wie jak potoczą się ich dalsze losy, ale niewykluczone że np. Amerykanin postanowi jednak skończyć ze speedway'em, gdyż dość że jeździ słabo to jeszcze ma już sporo wiosen na karku.

http://foto.sportowefakty.pl/galeria/3919/tnIMG_9090.JPG
Turbo bliźniacy czyli Chris Holder i Darcy Ward przed zawodami w Marmande.
Dla Warda to debiut w Grand Prix, lecz nikt się nie spodziewał, że będzie tak słabo się spisywał.



Konferencja prasowa po zawodach w Marmande:
http://espeedway.pl/img/australia.gifhttp://espeedway.pl/img/holder2.gif
Chris Holder (Australia - 1 miejsce, 19 punktów)
- Zawodnik zawsze chce pokazać się z jak najlepszej strony i musi mieć nadzieję, że będzie mu to dane. Starałem skoncentrować się tak bardzo, jak tylko mogłem przed tymi zawodami. Gdy wygrywasz pod taką presją, to jedno z najlepszych uczuć jakie można sobie wymarzyć. Później już szło z górki. Nie ma lepszego uczucia, kiedy wyjeżdżasz z ostatniego łuku na czele stawki. Tor w Marmande był dość specyficzny i taki dziwny, ale nie wiem jak dobrać słowa aby go opisać. Dodatkowo spadł deszcz, ale to dobrze dla mnie bo na treningu nie dawałem sobie na nim kompletnie rady. W półfinale wybrałem pole "C" bo wydawało się najlepsze, udało się wjechać do finału, a w nim to pole poprowadziło mnie do triumfu. Jestem liderem Grand Prix i oby tak dalej!

http://espeedway.pl/img/polska.gifhttp://espeedway.pl/img/dudekp.gif
Patryk Dudek (Polska - 2 miejsce, 17 punktów)
- Szczerze mówiąc w trakcie zawodów nie miałem pojęcia jak przedstawia się sytuacja moich rywali. Skupiłem się na zdobywaniu punktów i wygrywaniu biegów. Teraz widzę, że większych niespodzianek nie było, a ja jestem ogromnie szczęśliwy z zajęcia drugiej pozycji w Marmande. W klasyfikacji generalnej także odrobiłem kilka punktów do rywali, jestem czwarty i mam chrapkę awansować na podium. Tegoroczny sezon układa się po mojej myśli i jeśli nadal będzie mi tak dobrze szło to będzie dobrze. Mam nadzieję, że uda mi się wywalczyć medal, a jeśli nie to utrzymać w cyklu. To mój cel.

http://espeedway.pl/img/polska.gifhttp://espeedway.pl/img/gollobt.gif
Tomasz Gollob (Polska - 3 miejsce, 16 punktów)
- Początek tegorocznego sezonu w Grand Prix nie wypadł zbyt dobrze. Jestem co prawda piąty w klasyfikacji generalnej, lecz wiem, że stać mnie na to, aby być liderem Jeżeli będę miał ciut szczęścia w Gorican to wrócę z Chorwacji z dużym dorobkiem punktowym. Nie mogę sobie pozwolić na więcej słabych występów, jeżeli chcę walczyć o mistrzostwo świata. Wiem co muszę zrobić. Muszę po prostu wszystko ze sobą dograć każdego wieczoru kiedy będą rozgrywane zawody Grand Prix.

Klasyfikacja zawodów:
1. (5) Chris Holder 11 (2,2,2,2,3) [45] + 2 + 6 = 19
2. (2) Patryk Dudek 11 (3,3,1,2,2) [46] + 2 + 4 = 17
3. (7) Tomasz Gollob 11 (3,2,3,3,0) [45] + 3 + 2 = 16

4. (9) Andreas Jonsson 11 (3,3,3,1,1) [42] + 3 + 0 = 14
5. (12) Jarosław Hampel 12 (2,2,3,2,3) [45] + 1 = 13
6. (11) Maciej Janowski 10 (0,3,2,3,2) [47] + 1 = 11
7. (3) Emil Sajfutdinow 8 (2,1,2,1,2) [36] + 0 = 8
8. (16) Nicki Pedersen 15 (3,3,3,3,3) [45] + 0 = 15
----
9. (6) Jason Crump 7 (1,1,1,3,1) [35]
10. (10) Grigorij Łaguta 7 (1,2,2,0,2) [38]
11. (4) Greg Hancock 6 (1,1,1,2,1) [36]
12. (15) Darcy Ward 5 (2,0,0,0,3) [36]
13. (13) Chris Harris 2 (1,1,0,0,0) [24]
14. (1) Martin Vaculik 2 (0,0,0,1,1) [30]
15. (8) David Bellego 1 (0,0,0,1,0) [18]
16. (14) Jurica Pavlic 1 (0,w,1,0,0) [24]
17. (17) Xavier Muratet NS [10]
18. (18) Mathieu Tressarieu NS [10]

Bieg po biegu:
1. DUDEK (66,7), Sajfutdinow, Hancock, Vaculik
2. GOLLOB (67,6), Holder, Crump, Bellego
3. JONSSON (67,2), Hampel, Łaguta, Janowski
4. PEDERSEN (67,75), Ward, Harris, Pavlic
5. JONSSON (67,44), Holder, Harris, Vaculik
6. DUDEK (66,4), Łaguta, Crump, Pavlic (w/u)
7. JANOWSKI (67,53), Gollob, Sajfutdinow, Ward
8. PEDERSEN (67,61), Hampel, Hancock, Bellego
9. PEDERSEN (66,27), Janowski, Crump, Vaculik
10. HAMPEL (67,11), Holder, Dudek, Ward
11. JONSSON (67,8), Sajfutdinow, Pavlic, Bellego
12. GOLLOB (67,13), Łaguta, Hancock, Harris
13. GOLLOB (66,63), Hampel, Vaculik, Pavlic
14. JANOWSKI (66,41), Dudek, Bellego, Harris
15. PEDERSEN (66,85), Holder, Sajfutdinow, Łaguta
16. CRUMP (67,43), Hancock, Jonsson, Ward
17. WARD (68,31), Łaguta, Vaculik, Bellego
18. PEDERSEN (66,64), Dudek, Jonsson, Gollob
19. HAMPEL (66,8), Sajfutdinow, Crump, Harris
20. HOLDER (67,4), Janowski, Hancock, Pavlic

Półfinały:
21. JONSSON (67,12) (D), Holder (C), Janowski (A), Pedersen (B)
22. GOLLOB (67,56) (D), Dudek (A), Hampel (C), Sajfutdinow (B)

Finał:
23. HOLDER (67,12) (C), Dudek (B), Gollob (D), Jonsson (A)

http://i.imgur.com/BQm2m.png




Gnieźnieńska niespodzianka!
http://espeedway.pl/img/pzm.gifhttp://espeedway.pl/img/balinski.gif



Za nami cztery ćwierćfinały Indywidualnych Mistrzostw Polski. Poznaliśmy 32 żużlowców, którzy nadal będą walczyć o tytuł czempiona naszego kraju. Przypomnijmy, że tytułu broni – Maciej Janowski. Eliminacje przeszły niejako szybko i sprawnie, lecz nie obyło się bez niespodzianek. Największą jest odpadnięcie Damiana Balińskiego, który w Gnieźnie wywalczył tylko sześć punktów. Do ½ awansował za to m.in. Łukasz Cyran!. Obok zawodnika Włókniarza Częstochowa do przegranych tegorocznych zmagań w IMP zaliczać się już może: Adam Skórnicki, Maciej Kuciapa oraz Grzegorz Zengota i Robert Kościecha.

"Cyrk w Bydgoszczy"
głos ma Czikita, menadżer Stali Gorzów

http://www.ceo.org.pl/sites/default/files/KOSS/davGallery/KOSS_online_ikonki/mikrofon.gifhttp://espeedway.pl/img/gorzow.gif



W poprzednim odcinku informowaliśmy Was o małym skandalu wywołanym przez Zglika. Menadżer postanowił odpuścić ostatni bieg meczu Polonia Bydgoszcz - Unibax Toruń i w miejsce Martina Vaculika desygnował do startu Dawida Dawidowskiego. To automatycznie oznaczało, iż goście triumfują w Derbach Pomorza. Głos na ten temat postanowił zabrać Czikita, menadżer aktualnego Drużynowego Mistrza Polski - Czikita, który przesłał do naszej redakcji następującą wiadomość:

"Skoro moi zawodnicy potrafią wygrywać z o wiele większymi tuzami; przykład Karol Baran, to nie wiem dlaczego odbierają niektórzy zawodnicy wiarę w swoich graczy. Po to ich kontraktujemy, aby walczyli o czołowe miejsca w swoich zespołach a przypominam że nie zawsze to nazwiska jeżdzą i jestem pewny, że w poprzednim sezonie w barwach Tarnowskiej Unii Martin nie raz pokonywał liderów innych drużyn. Weźmy na przykład pewną sytuacje. Pod taśmą stają Holder, Vaculik, Emil Pulczyński oraz Sajfutdinow. Holder notuje taśmę albo defekt na starcie czy na trasie. W przypadku gdy miejsce Vaculika zajmie niejaki Dawidowski to wątpię czy pokonałby on Pulczyńskiego czy kogokolwiek. Nie odbieram mu ambicji ale wybaczcie mi nie chce mi się wierzyć żeby szesnastolatek pokonał doświadczonego zawodnika. Oczywiście taka szansa istnieje ale jest minimalna. Dlatego nie potrafię zrozumieć dlaczego w mieście które zwie się Bydgoszcz nie potrafią tego zrozumieć i martwią się o średnie biegowe poszczególnych zawodników. Współczuję tam tylko kibicom."

Zglik - 2012-08-29 01:08:12

Jeżeli chcesz Cziki , to możesz przejąć po mnie klub.
Możemy się zamienić i zobaczymy czy bedziesz zawsze wystawiał 1 skład...

Ajoot - 2012-08-29 15:05:27

Bedzie cos na temat ligi tak bardziej ? ; > jakies opisy meczu cos? bo GP chyba mniej obchodzi niz najlepsza liga swiata ; d

Fic - 2012-08-29 16:00:24

Występ Pedersena pokazuje, że 1/2 to fart! :D

Cziki - 2012-08-29 23:20:19

Gollob zdecydowanie zalicza wpadki w ostatnim czasie. Słabsze występy w ostatnich meczach w lidze tylko potwierdzają to, że w tym roku o wysokie miejsca w GP będzie ciężko co z resztą odbija sie na wynikach mojej drużyny w lidze i porażkach z Zieloną Górą czy Lesznem..

Zglik, nie po to budowałem skład dwa sezony żeby teraz przejąć Twój klub.

Gazetka dalej super. Popieram ten pomysł i żebyś tylko nie stracił ambicji.

Cinek - 2012-08-29 23:55:33

Ajot, Jakbym miał opisywać wszystkie mecze to bym się zapisał, a czasu zbytnio jak na lekarstwo xD  Będą opisy ale pomyśle jeszcze nad tym jak to zrobić ;) Na pewno nie będą to wszystkie mecze.

------------------------------------------------

"W Tajskim upatrujemy lidera"
rozmowa z Davvidsem, menadżerem Startu Gniezno

http://www.ceo.org.pl/sites/default/files/KOSS/davGallery/KOSS_online_ikonki/mikrofon.gifhttp://espeedway.pl/img/gniezno.gif



Zjawiłeś się w naszym menadżerze już w pierwszym sezonie i postanowiłeś związać się ze Startem Gniezno. Na początku powiedz nam coś o sobie i skąd u Ciebie zainteresowanie speedway'em oraz chęć spróbowania swoich sił w naszym menadżerze.
- Słowem wstępu, jestem Davvids i pochodzę z Częstochowy. Jako rodowity mieszkaniec miasta spod Jasnej Góry oraz kibic miejscowego Włókniarza, naturalnym jest że mam w sobie wrodzoną pasję do speedwaya. Pragnąc zintegrować się z innymi fanami czarnego sportu zapragnąłem zalogować się na kilku forach internetowych o tematyce żużlowej. Na jednym z nich poznałem szeryfa naszego menedżera, Mikiego. To właśnie on w okolicach lipca zaproponował mi wspólną zabawę w "menago". Zgodziłem się, a potem wszystko samo potoczyło się swoją drogą.

Dlaczego wybór padł na Start?
- Przede wszystkim chodziło o to, by wybrać drużynę pierwszoligową. Najlepiej taką z dużymi perspektywami, która potrafiłaby umiejętnie włączyć się do walki o mistrzostwo. Wtedy to gdy takiej drużynie nie wyjdzie sezon, może zatrzymać skład na kolejny rok, by po raz drugi z nie mniejszymi szansami bić się o jasno określony cel. Właśnie to wszystko zaoferowało mi Gniezno, za co serdecznie dziękuję.

Pierwszy sezon to tułaczka po pierwszej lidze, awans był blisko. Drugi sezon już przypieczętowałeś awansem, pokonując w barażu Orła Łódź.
- Tak jest. To dokładnie to co powiedziałem wcześniej. Niestety w pierwszym sezonie nie udało nam się awansować do elity. Wygryzł nas łódzki Orzeł, który dzięki spektakularnym, przedsezonowym transferom wybił nam z głowy Ekstraligę. Na szczęście rok później udało nam się zrewanżować łodzianom w barażu o najwyższą klasę rozgrywkową oraz awansować tam gdzie powinniśmy być już sezon wcześniej.

Tegoroczny sezon rozpoczął się dla Ciebie od srogiej porażki w Zielonej Górze. Kolejny mecz to blamaż w spotkaniu z "Bykami". Jak ty ocenisz postawę swoich zawodników w tych meczach?
- Mówiąc krótko i rzeczowo, przespałem okres transferowy. Niestety nie udało mi się poczynić praktycznie żadnego wartościowego transferu, który w jakikolwiek sposób mógłby wzmocnić moją drużynę. W momencie gdy udało mi się awansować do elity, okazało się że wszystkie drużyny są już ze sobą dogadane. Przez taki obrót spraw mamy świadomość że moi podopieczni walczyć będą tylko o utrzymanie.

Wydaje się, że liderem jest Tai Woffinden. Także upatrujesz w nim rolę tego, który ma ciągnąć zespół w trudnych momentach i przechylać szalę zwycięstw na rzecz "Orłów" z Gniezna?
- Patrząc przez pryzmat ubiegłego sezonu to właśnie w Tajskim upatrujemy lidera drużyny. Wiemy jednak że w innych drużynach ten zawodnik pełniłby rolę drugiej lini, dlatego nie napalamy się z jego strony na jakieś komplety punktów.

Zakontraktowałeś m.in. Adama Skórnickiego i Tomasza Chrzanowskiego. Dlaczego wybór padl akurat na tych zawodników?
- Bo w ich miejsce nie miałem do wyboru nikogo innego z sensownym skillem, niestety. Tak jak mówiłem, menedżerowie innych drużyn byli już ze sobą podogadywani.

Nie posiadasz nikogo w rezerwie. Co w przypadku gdy któryś z obcokrajowców lub krajowych seniorów dozna kontuzji? Będziesz szukał wzmocnień w trybie natychmiastowym czy dasz szansę młodzieży?
- Odpukać w niemalowane, miejmy nadzieję że żaden z zawodników nie dozna żadnej kontuzji, lecz jeśli jednak tak by się stało, to w grę wchodziłaby Z/Z-ka, zaś gdyby potrzaskała się większa ilość zawodników dałbym szansę juniorom.


http://wts.pl/images/taiwoffinden/woffinden25-418.jpg
Davvids ma nadzieję, iż to Tai Woffinden będzie liderem beniaminka Ekstraligi - Startu Gniezno




Niespodzianka w Gorzowie!
Derby dla Falubazu!

http://espeedway.pl/img/gorzow.gifhttp://espeedway.pl/img/zielona.gif



Już w trzeciej kolejce sezonu '03 doszło do takiego polskiego el classico, czyli Derby Ziemi Lubuskiej. Faworytem oczywiście podopieczni Czikity, którzy w tym sezonie bronią Drużynowego Mistrzostwa Polski. Atutem oprócz mocnego i wyrównanego składu miał być handicap w postaci toru. Początek meczu pokazał, że pierwsze w tym roku Derby padną łupem gorzowian. Po sześciu biegach na "Jancarzu" było już 22:14, tak więc o czym tu mówić? Drużyna spod znaku "Myszki Miki" w swoich szeregach ma jednak rewelacyjną dwójkę Andreas Jonsson - Patryk Dudek, która w dzisiejszym meczu zrobiła istne show. Goście przystąpili do odrabiania strat i jeszcze przed biegami nominowanymi było zaledwie 40:38. Ostatnie dwa biegi zakończyły się podwójnym triumfem zielonogórzan, którzy tym samym wywożą z Gorzowa sześć punktów zaliczki przed rewanżem i dwa duże punkty. Jest to spora niespodzianka, ekipa Czikity może mieć spore zażalenia do postawy Bartosza Zmarzlika i Jasona Crumpa, którzy pojechali zdecydowanie poniżej swoich oczekiwań. Za to w teamie Domiego fantastyczne spotkanie zaliczył Patryk Dudek, który na swoim koncie zapisał 17 punktów z bonusem w sześciu startach (!).

Echa konferencji prasowej:

http://espeedway.pl/img/gorzow.gifhttp://espeedway.pl/img/gollobt.gif
Tomasz Gollob (Stal Gorzów - 11 punktów) - Co mogę powiedzieć, zawiodłem. Szybkie objęcie prowadzenia nas chyba zgubiło bo poczuliśmy się niezagrożeni. Dodatkowo goście w swoim składzie mieli m.in. Patryka Dudka czy Andreasa Jonssona, którzy od początku świetnie sobie radzili i przyjeżdżali do mety daleko przed nami, tak jakby to oni startowali na własnym owalu i mieli ten handicap. Próbowaliśmy coś wskórać, ale bezskutecznie. Szkoda też, że słabszy dzień miał dziś Jason Crump i Bartek Zmarzlik, których stać na dobre, dwucyfrowe wyniki, a dziś zdobyli obaj ledwie trzynaście punktów. Trzeba jechać dalej bo nie awansować do play-offów to byłby wstyd.

http://espeedway.pl/img/zielona.gifhttp://espeedway.pl/img/dudekp.gif
Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra - 17 punktów + bonus) - Świetne zakończenie spotkania przez naszą drużynę musiało zakończyć się zdobyciem dwóch punktów. Początek może nie był dla nas najlepszy, nie mogliśmy się, to znaczy koledzy nie mogli się spasować z nawierzchnią toru. Oprócz mnie i Andreasa Jonssona reszta radziła sobie w kratkę. Przegrywaliśmy już różnicą ośmiu punktów i przyznam szczerze, że zwątpiłem w to, że uda nam się te Derby przechylić na naszą korzyść. Końcówka jednak była dla nas bardzo dobra i to ostatecznie my wyjeżdżamy z Gorzowa z zaliczką ośmiu punktów przed rewanżem. Dzisiaj wszystko mi pasowało, byłem bardzo szybki i chciałbym aby ta moja forma przełożyła się także na Grand Prix, gdyż chcę powalczyć o brązowy medal.


Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra 42:48

Stal Gorzów:
9. Niels Kristian Iversen 8+1 (3,2,2,1*,0) [30]
10. Karol Baran 1+1 (0,1*,-,0) [24]
11. Przemysław Pawlicki 7+2 (1*,2,1*,2,1) [32]
12. Jason Crump 7+1 (2,1*,2,2,0) [38]
13. Tomasz Gollob 11 (2,3,2,3,1) [48]
14. Adrian Cyfer 2+1 (2*,0,0) [13]
15. Bartosz Zmarzlik 6+2 (3,1*,2*,0) [34]

Falubaz Zielona Góra:
1. Andreas Jonsson 14 (2,3,3,3,3) [42]
2. Jonas Davidsson 5+3 (1*,0,1,1*,2*) [30]
3. Paweł Miesiąc 10 (3,1,1,2,3) [31]
4. Piotr Protasiewicz 0 (0,0,-,0) [29]
5. Patryk Dudek 17+1 (3,3,3,3,3,2*) [46]
6. Artur Czaja 1 (w,0,1) [16]
7. Oskar Lis 1 (1,0,0) [14]


Bieg po biegu:
1. ZMARZLIK (59,01) (D), Cyfer (B), Lis (C), Czaja (w/u) (A) (5:1) (5:1)
2. IVERSEN (56,54), Jonsson, Davidsson, Baran (3:3) (8:4)
3. MIESIĄC (57,41), Crump, Pawlicki, Protasiewicz (3:3) (11:7)
4. DUDEK (55,2), Gollob, Zmarzlik, Lis (3:3) (14:10)
5. JONSSON (57,01), Pawlicki, Crump, Davidsson (3:3) (17:13)
6. GOLLOB (55,61), Zmarzlik, Miesiąc, Protasiewicz (5:1) (22:14)
7. DUDEK (56,09), Iversen, Baran, Czaja (3:3) (25:17)
8. JONSSON (55,03), Gollob, Davidsson, Cyfer (2:4) (27:21)
9. DUDEK (55,86), Iversen, Miesiąc, Zmarzlik (2:4) (29:25)
10. DUDEK (56,7), Crump, Pawlicki, Lis (3:3) (32:28)
11. GOLLOB (55,77), Miesiąc, Davidsson, Baran (3:3) (35:31)
12. JONSSON (56,08), Pawlicki, Czaja, Cyfer (2:4) (37:35)
13. DUDEK (55,48), Crump, Iversen, Protasiewicz (3:3) (40:38)
14. MIESIĄC (57,48) (B), Davidsson (D), Pawlicki (A), Crump (C) (1:5) (41:43)
15. JONSSON (56,28) (A), Dudek (C), Gollob (B), Iversen (D) (1:5) (42:48)


http://bi.gazeta.pl/im/3/8189/z8189473X,Przemyslaw-Pawlicki--kask-czerwony--i-Patryk-Dudek.jpg
Pojedynek Patryka Dudka (żółty) z Przemysławem Pawlickim (czerwony) w dziesiątym biegu

Ajoot - 2012-08-30 00:25:40

nie mowie o kazdym meczu ; ) 2 najciekawsze w kazdej lidze starczą bo masz dryg ; ) powodzonka

Uszatek - 2012-08-30 09:35:05

O 1 lidze coś będzie?

Fic - 2012-08-30 10:40:46

Jako osoba odpowiedzialna za statystyki I ligi, mogę powiedzieć, że Start potracił sporo KSM w PO. Gdyby sezon kończył się po 10 kolejce, to prawie wszyscy z Gniezna mieli by teraz wyższego Skilla.

Cinek - 2012-08-30 19:50:53

Kolejna niespodzianka
Żurawie na kolanach!

http://espeedway.pl/img/rzeszow2.gifhttp://espeedway.pl/img/gdansk.gif



Kolejne ligowe zmagania przed nami. Dziś w Rzeszowie tamtejsza Stal podejmowała Wybrzeże Gdańsk. Zwycięstwo "Żurawi" wydawało się być formalnością, w końcu nazwiska Walasek - Ułamek - Jepsen Jensen budzą strach w oczach, gdy w swoim zespole ma się praktycznie tylko Nickiego Pedersena oraz Rafała Okoniewskiego i dodatkowo to gospodarze mają handicap toru.

Pierwsze dwa biegi na remis. Dwa kolejne to podwójne zwycięstwa gospodarzy, którzy wyszli tym samym na prowadzenie 16:8. W drugiej serii startów szala zwycięstwa bardziej się wyrównała dzięki świetnej postawie gości, którym udało się doprowadzić do wyniku 25:23. Do dziesiątej gonitwy utrzymał się wynik na styku. Niestety, w tym spotkaniu jedenastka okazała się pechowa. Na drugim łuku w dziurę wpadł Michael Jepsen Jensen, który z impetem uderzył w dmuchaną bandę. Na torze od razu pojawiła się karetka, która zabrała żużlowca do szpitala. Tam okazało się, że będzie musiał pauzować w kolejnym spotkaniu. Gospodarze bez jednego ze swojego lidera próbowali walczyć z gośćmi, lecz tym udało się doprowadzić do sześcio punktowej zaliczki przed biegami nominowanymi. Dwa ostatnie wyścigi na korzyść gości, którzy przegrywali już różnicą ośmiu punktów, by ostatecznie wywieźć dwa "oczka" z Podkarpacia i czternaście punktów zaliczki przed rewanżem. Ekipa Ficwisa dwa punkty może zawdzięczać m.in. świetnej postawie Nickiego Pedersena, który w pewnym momencie zaczął podstawiać swoje motocykle kolegom i to zaczęło skutkować dobrą jazdą. Można powiedzieć, że zwycięstwo to zasługa właśnie Duńczyka.

Echa konferencji prasowej:

http://espeedway.pl/img/rzeszow.gifhttp://espeedway.pl/img/walasek.gif
Grzegorz Walasek (Stal Rzeszów- 8 punktów) - Dzisiaj pokazałem, na co mnie stać. Nie ukrywam, że mogłem lepszy wynik osiągnąć, ale nie byłem zbyt dobrze jeszcze dopasowany z tym torem jak inni zawodnicy. Co prawda osiem punktów to nie jest jakiś szałowy wynik, ale ciężko w tym sezonie jest w Ekstralidze, która jest piekielnie wyrównana jeśli chodzi o zawodników. Jadąc z kimś w parze musimy dbać o wynik, bo to nie jest turniej indywidualny. Każdy doświadczony zawodnik wie jak się parą jeździ. Dziś dobrze wychodziła współpraca z Sebastianem. Pola startowe zdecydowały o wyniku. To są pierwsze mecze. Trzeba uporządkować pewne sprawy i w kolejnym meczu każdy będzie wiedział, co do jego zadań należy.

http://espeedway.pl/img/gdansk.gifhttp://espeedway.pl/img/pedersenn.gif
Nicki Pedersen (Wybrzeże Gdańsk - 17 punktów + bonus) - Było trudno o punkty ale w zawodach wzięło udział kilku naprawdę klasowych zawodników, sama jazda na tym torze nie była jakimś wyzwaniem bo nawierzchnia była dość dziwna. Trzeba trzymać gaz i jechać do przodu. Zawsze jest szansa na zwycięstwo. To z pewnością były ciekawe zawody. Obydwie drużyny chciały osiągnąć jak najlepszy wynik, mieliśmy jednak nadzieję, że uśmiechnie się do nasz szczęście. Dziś byłem perfekcyjnie spasowany także postanowiłem więc pożyczyć swoje motocykle, a mam ich pięć, swoim kolegom, którzy na swoich "osiołkach" nie radzili sobie zbyt dobrze. Cieszymy się ze zwycięstwa, szkoda jedynie Michaela (Jepsena Jensena), który doznał kontuzji, ale taki jest speedway.




Stal Rzeszów - Wybrzeże Gdańsk 38:52

Stal Rzeszów:
9. Grzegorz Walasek 8 (2,1,2,2,0,1) [33]
10. Sebastian Ułamek 5+2 (1*,3,1*,0) [29]
11. Michael Jepsen Jensen 5 (3,2,u/ns,-) [32] - kontuzjowany
12. Cameron Woodward 4+2 (2*,1*,1,0) [30]
13. Joonas Kylmaekorpi 9 (3,1,1,3,1,0) [32]
14. Kamil Prokop 1+1 (1*,0,0) [15]
15. Łukasz Sówka 6+1 (2,2*,0,2) [24]

Wybrzeże Gdańsk:
1. Nicki Pedersen 17+1 (3,3,2*,3,3,3) [45]
2. Dawid Stachyra 2 (0,0,-,2) [24]
3. Thomas H. Jonasson 7+2 (1,3,0,1*,2*) [28]
4. Antonio Lindbaeck 9 (0,-,3,3,3) [28]
5. Rafał Okoniewski 8+2 (1,2,2*,1,2*) [28]
6. Seweryn Szymko 1 (0,0,1) [11]
7. Krystian Pieszczek 8+1 (3,0,2*,3) [31]

http://static2.flaker.pl/static/images/flaker/user_submitted/f_1177254_1342770570_0_755.jpeg
Michael Jepsen Jensen na chwilę po upadku w jedenastym biegu

Fic - 2012-08-30 23:15:38

Teraz można gdybać, co by było gdyby jechał MJJ, który zaczął te zawody świetnie.

Cinek - 2012-08-31 14:54:46

Faworyt uległ "Koziołkom"
http://espeedway.pl/img/sparta.gifhttp://espeedway.pl/img/lublin.gif



W końcu coś się dzieje w pierwszej lidze, zaczynamy od sensacji. Kibice wiedzący coś o żużlu byli przekonani, że dzisiejszy mecz Sparty Wrocław z KMŻ-em Lublin zakończy się zdecydowanym zwycięstwem gospodarzy, którzy w tym roku muszą walczyć o powrót do Ekstraligi. Mecz z "Koziołkami" miał być formalnością, lecz niestety prawda okazała się brutalna dla ekipy Wojtusia.

Lublin przegrał w tym sezonie m.in. w Daugavpils, także ciężko było wskazać ich jakiekolwiek szanse z faworytem pierwszoligowych rozgrywek. Początek meczu przyniósł nam podwójne zwycięstwo juniorów z Wrocławia w biegu młodzieżowym i skromne zwycięstwo 2:4 Lublina w biegu drugim. Później była seria remisów, która utrzymywała wynik na styku, aż do dziewiątego biegu. To był kluczowy moment dla przyjezdnych, para Daniel Nermark - Piotr Świderski wygrała podwójnie. Remis i kolejne zwycięstwo 2:4 "Koziołków" sprawiło, że byli bliżej zwycięstwa. Dwunasty bieg okazał się jednak dla nich pechowy, taśmy dotknął Rafał Nawotczyński, a osamotniony Matej Zagar uległ parze Jędrzejak - Malitowski podwójnie i mieliśmy remis. Ostatni bieg fazy zasadniczej na remis. Pierwszy wyścig nominowany padł znów podwójnym łupem Nermarka i Świderskiego, którzy sprawili iż będzie już niespodzianka, we Wrocławiu 40:44. Ostatni bieg na remis i cały mecz kończy się wynikiem 43:47.

Po meczu dla Sparty są dwa wnioski. Pierwszy niezbyt radosny. Choć mają świetny zespół, prawdopodobnie najlepszy w lidze, to jednak wciąż nie gwarantuje on stabilnego poziomu. A jakość jazdy Sparty może, zestawiona na wykresie, przypominać sinusoidę. Gości do zwycięstwa poprowadził Kenneth Bjerre, który wywalczył dziś 13 punktów, lecz tak naprawdę kluczowymi momentami były dwa podwójne triumfu pary Nermark - Świderski. Gospodarze mogą mieć sporo pretensji do Grzegorza Zengoty i Maksima Bogdanowa, którzy rozczarowali na całej linii...

Sparta Wrocław: 43
9. Maksim Bogdanow 5 (2,2,1,0,0) [34]
10. Grzegorz Zengota 3+1 (0,1*,0,2) [28]
11. Tomasz Jędrzejak 8+2 (1*,1*,2,3,1) [37]
12. Magnus Zetterstroem 9+2 (2,2,1*,3,1*) [34]
13. Fredrik Lindgren 11 (3,3,3,0,2) [37]

14. Patryk Malitowski 4+2 (2*,0,2*) [27]
15. Mike Trzensiok 3 (3,0,0) [22]

KMŻ Lublin: 47
1. Matej Zagar 9 (3,3,2,1,0) [32]
2. Daniel Jeleniewski 5+1 (1,0,1*,3) [26]
3. Piotr Świderski 10+2 (3,1*,2*,1,3) [32]
4. Daniel Nermark 8+2 (0,2,3,1*,2*) [28]
5. Kenneth Bjerre 13 (2,3,3,2,3) [35]
6. Rafał Nawotczyński 1 (1,0,t) [18]
7. Edward Mazur 1+1 (0,1*,0) [18]

http://cdn18.se.smcloud.net/t/photos/thumbnails/128580/piotr_swiderski_640x480.jpg
Piotr Świderski zdobył dziś 10 punktów z dwoma bonusami, odnosząc także dwa ważne podwójne zwycięstwa w parze z Nermarkiem

Cziki - 2012-08-31 21:17:34

Lublin wcale nie wydaje się taką słabą drużyną, gratulacje!
Myślę, że jakby MJJ nie doznał kontuzji wynik oscylowałby na granicy remisu. ;)

Domi - 2012-08-31 23:23:45

Iście zajebiście, zią. :P

Cinek - 2012-09-01 22:41:19

Podwójny triumf w Gorican!
http://espeedway.pl/img/grandprix2.gifhttp://espeedway.pl/img/hampel3.gif



Jaroslaw Hampel po kapitalnym początku zawodów o Grand Prix Chorwacji w Gorican, wszedł do fazy półfinałowej z dorobkiem 14 punktów, jedynym zawodnikiem, który był w stanie pokonać Polaka był Australijczyk Chris Holder. "Mały" zarówno w półfinale jak i w najważniejszym biegu dnia także był najszybszy i triumfował z dorobkiem 23 punktów! Na drugim stopniu podium stanął drugi z Polaków - Tomasz Gollob, a na najniższym stopniu znalazł się Nicki Pedersen.

Polacy odczarowali tor w Gorican! W ostatnich dwóch latach żadnemu z Polakowi nie udało się zwyciężyć w zawodach na torze rodziny Pavliców. W końcu dziś rewelacyjnie spisywał się Jarosław Hampel, który postanowił wygrzebać z garażu rezerwowy sprzęt, aby go przetestować, a ten poprowadził go do zdobycia 23 punktów i zrównania się z Chrisem Holderem. Polscy kibice zadrżeli w pierwszym biegu półfinałowym, w którym to spotkali się wszyscy nasi reprezentanci. Na pierwszym łuku zrobiło się bardzo ciasno i doszło do kontaktu Macieja Janowskiego z Patrykiem Dudkiem. Zapachniało gipsem, lecz ostatecznie obaj utrzymali się na motocyklach. Po biegu nie doszło do żadnej przepychanki, obaj podziękowali sobie za walkę do samego końca.

Wyścig finałowy to prawdziwy popis Hampela. Zawodnik Unii Leszno świetnie wystartował i pomknął po trzy oczka. Nieco gorzej powiodło się Gollobowi, który jednak znalazł się na drugim miejscu zostawiając w pokonanym polu Nickiego Pedersena oraz Chrisa Holdera. Słabszy dzień Australijczyka wykorzystał Jarek.

Konferencja prasowa po zawodach w Gorican:
http://espeedway.pl/img/polska.gifhttp://espeedway.pl/img/hampel2.gif
Jarosław Hampel (1 miejsce - 23 punkty)
- Dobrze, że po Grand Prix w Gorican zbliżyłem się do Holdera i zrównałem z nim dorobkiem punktowym. Tak jak mówiłem na początku sezonu walczę o tytuł najlepszego i to się nie zmienia. Teraz przede mną zawody w Tarnowie i Motali i mam nadzieję, że uda mi się tam wygrać z dużym dorobkiem punktowym dzięki czemu odskoczę Chrisowi. Fajnie byłoby zdobyć trzeci tytuł mistrza świata z rzędu, lecz będzie bardzo trudno. Walczę ile tylko mam sił, powoli czuć zadyszkę ale dam radę dotrwać do końca sezonu. Zostało nam jeszcze siedem rund plus turnieje oraz mecze ligowe, także będzie ciężko urwać się na chociaż trzy dni urlopu, ale na wakacje przyjdzie pora. Teraz trzeba zapierdalać.

http://espeedway.pl/img/polska.gifhttp://espeedway.pl/img/gollobt2.gif
Tomasz Gollob (Polska - 2 miejsce, 18 punktów)
- - Wstałem dziś bardzo wcześnie, żeby jak najlepiej przygotować się do tych zawodów. Po treningu nie wszystko było w porządku, gdyż zaskoczył mnie nieco tor. W zawodach jednak wszystko poszło zgodnie z oczekiwaniami, udało się dopasować motocykl do nawierzchni i trzeba było tylko uciec ze startu i jechać do przodu. Cieszy mnie drugie miejsce i osiemnaście punktów, to sprawia że odrobiłem trzy "oczka" do Nickiego Pedersena i wracam do walki o brązowy medal.

http://espeedway.pl/img/australia.gifhttp://espeedway.pl/img/holder2.gif
Chris Holder (Australia - 3 miejsce, 16 punktów)
- Muszę zawsze jeździć w finale. To wyścig, w którym można zdobyć dużo punktów. Gdybym, wygrał finał miałbym na swoim koncie 6 punktów więcej. Choć w ostatnich dwóch rundach udało się wygrać, o tyle tylko w Cossa Messa zdobyłem wiele więcej punktów od rywali co pozwoliło mi odskoczyć. Tak dobra jazda w fazie zasadniczej każdego turnieju to trudne zadanie - bardzo trudne. Dlatego muszę być nieco mądrzejszy przed finałem, aby móc wygrywać za każdym razem. Musze patrzeć, które pola chcą wybrać inni zawodnicy i zablokować im ten ruch. Czułem, że w Gorican odpadłem przez własny błąd. W pierwszym łuku wybrałem złą linię jazdy. Po tym odpada się bardzo szybko z Grand Prix. Miałem wiele punktów poprzednich rundach, lecz jeden słabszy dzień wykorzystał od razu Jarek Hampel, który zrównał się ze mną punktami.

http://img.interia.pl/sport/nimg/9/j/Jaroslaw_Hampel_Zuzlowcy_3377798.jpg
Jarosław Hampel wraca do walki o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata!




1. (9) Jarosław Hampel 14 (3,2,3,3,3) [45] + 3 + 6 = 23
2. (11) Tomasz Gollob 12 (2,3,3,1,3) [45] + 2 + 4 = 18
3. (13) Nicki Pedersen 11 (2,1,3,2,3) [45] + 2 + 2 = 15
4. (5) Chris Holder 13 (3,3,2,3,2) [45] + 3 + 0 = 16
5. (8) Andreas Jonsson 12 (1,3,2,3,3) [42] + 1 = 13
6. (4) Patryk Dudek 10 (3,2,2,2,1) [46] + 1 = 11
7. (16) Maciej Janowski 10 (3,1,2,2,2) [47] + 0 = 10
8.(2) Greg Hancock 7 (1,2,3,0,1) [36] + 0 = 7
---
9. (6) Emil Sajfutdinow 7 (2,1,1,1,2) [36]
10. (12) Darcy Ward 6 (1,0,1,3,1) [36]
11. (10) Martin Vaculik 6 (0,3,1,1,1) [30]
12. (3) Jason Crump 4 (2,2,0,0,0) [35]
13. (14) Grigorij Łaguta 4 (1,0,1,2,0) [38]
14. (1) Chris Harris 2 (0,0,0,0,2) [24]
15. (7) Jurica Pavlic 2 (0,1,0,1,0) [25]
16. (15) Dino Kovacic 0 (0,w,0,0,0) [15]
17. (17) Marko Vlah NS [7]
18. (18) Renato Cvetko NS [7]

http://i.imgur.com/MUfjo.png

Cinek - 2012-09-08 13:55:55

Dominacja Polaków w Tarnowie!
http://espeedway.pl/img/grandprix2.gifhttp://espeedway.pl/img/hampel2.gif



Przed zawodami BSI miało spory problem. Było dwóch kandydatów do dzikiej karty - Janusz Kołodziej oraz Przemysław Pawlicki. Obaj prezentowali w pierwszym meczu równy poziom, lecz w kolejnych Przemek spisywał się nieco słabiej i szansę startu w GP otrzymał zawodnik miejscowej Unii. Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę.

Zawody na tarnowskim owalu padły zdecydowanym łupem Polaków. Na ośmiu półfinalistów, piątka to byli reprezentanci biało-czerwonych. W półfinale nie powiodło się Tomaszowi Gollobowi, który wybrał złą koleinę i zaspał na starcie, a na dystansie nie był już w stanie wyprzedzić rywali. Tymczasem oba biegi, których nagrodą był finał, padły podwójnym łupem zawodników Marka Cieślaka i tym samym na trybunach rozpoczęła się fiesta, czterech naszych zawodników w najważniejszym biegu dnia. W nim najszybszym okazał się Jarosław Hampel, który zakończył zmagania z dorobkiem 21 punktów i tym samym uciekł o kolejne "oczka" swoim rywalom w walce o tytuł mistrza świata. Drugie miejsce zajął "dzikus" - Janusz Kołodziej, a trzecie Patryk Dudek. Kolejny raz w zawodach Grand Prix rozczarował Emil Sajfutdinow, Greg Hancock oraz Jason Crump, których, jeśli tak dalej pójdzie, może zabraknąć w przyszłorocznym cyklu!

Od początku faworytem był Hampel i Holder, to oni w tym sezonie w cyklu radzą sobie najlepiej. Także i pierwsze biegi w tarnowskiej odsłonie Grand Prix były na ich korzyść, lecz dobrze radził sobie także Kołodziej, Dudek czy także Pedersen i Jonsson. Kluczowym dla Szweda momentem był czwarty start w którym przywiózł zero i przekreślił swoje szanse na wyższy dorobek punktowy, a w półfinale także był ostatni. Awans czwórki Polaków do głównego wyścigu dnia przyniosło sporo emocji i przez moment zanosiło się na triumf wychowanka "Jaskółek" czyli Kołodzieja, ale ostatecznie śmiałym atakiem na ostatnim łuku wyprzedził go lider klasyfikacji i wygrał zdobywając automatycznie maksymalną pulę sześciu punktów. Kolejne zawody w szwedzkiej Motali.

http://cdn10.se.smcloud.net/t/photos/thumbnails/114307/jaroslaw_hampel_640x480.jpg
Jarek Hampel ucieka rywalom w Grand Prix. Czyżby zanosiło się na trzeci mistrzowski tytuł?!



08.09.2012, Tarnów, V runda Grand Prix
1. (10) Jarosław Hampel 12 (3,3,1,3,2) [45] + 3 + 6 = 21
2.  (13) Janusz Kołodziej 12 (2,3,2,2,3) [39] + 2 + 4 = 18
3. (4) Patryk Dudek 12 (2,3,3,1,3) [46] + 2 + 2 = 16
----
4. (2) Maciej Janowski 13 (3,1,3,3,3) [47] + 3 + 0 = 16
5. (6) Chris Holder 12 (3,2,2,3,2) [45] + 1 = 13
6. (11) Nicki Pedersen 10 (2,2,3,1,2) [45] + 1 = 11
7. (15) Tomasz Gollob 9 (1,3,2,2,1) [45] + 0 = 9
8. (8) Andreas Jonsson 10 (2,2,3,0,3) [42] + 0 = 10
---
9. (14) Emil Sajfutdinow 6 (3,0,1,2,0) [36]
10. (7) Grigorij Łaguta 5 (0,0,0,3,2) [38]
11. (12) Greg Hancock 5 (1,1,1,1,1) [36]
12. (3) Darcy Ward 4 (0,1,2,1,0) [36]
13. (5) Jason Crump 4 (1,0,w,2,1) [35]
14. (1) Martin Vaculik 3 (1,2,0,0,0) [30]
15. (9) Chris Harris 2 (0,1,0,0,1) [24]
16. (16) Jurica Pavlic 1 (0,0,1,0,0) [25]
17. (17) Przemysław Pawlicki 0 (0) [30]
18. (18) Andrzej Zarzeczny NS [16]

Bieg po biegu:
1. JANOWSKI (63,93), Dudek, Vaculik, Ward
2. HOLDER (64,96), Jonsson, Crump, Łaguta
3. HAMPEL (64,62), Pedersen, Hancock, Harris
4. SAJFUTDINOW (64,5), Kołodziej, Gollob, Pavlic
5. KOŁODZIEJ (65,75), Vaculik, Harris, Crump
6. HAMPEL (64,32), Holder, Janowski, Sajfutdinow
7. GOLLOB (64,15), Pedersen, Ward, Łaguta
8. DUDEK (63,48), Jonsson, Hancock, Pavlic
9. PEDERSEN (64,9), Holder, Pavlic, Vaculik
10. JANOWSKI (63,17), Gollob, Hancock, Pawlicki (Crump - w2)
11. JONSSON (65,55), Ward, Sajfutdinow, Harris
12. DUDEK (64,02), Kołodziej, Hampel, Łaguta
13. ŁAGUTA (65,39), Sajfutdinow, Hancock, Vaculik
14. JANOWSKI (64,5), Kołodziej, Pedersen, Jonsson
15. HAMPEL (63,59), Crump, Ward, Pavlic
16. HOLDER (64,28), Gollob, Dudek, Harris
17. JONSSON (64,96), Hampel, Gollob, Vaculik
18. JANOWSKI (63,77), Łaguta, Harris, Pavlic
19. KOŁODZIEJ (63,86), Holder, Hancock, Ward
20. DUDEK (63,97), Pedersen, Crump, Sajfutdinow

Półfinały:
21. JANOWSKI (63,34) (D), Kołodziej (C), Pedersen (A), Jonsson (B)
22. HAMPEL (64,02) (B), Dudek (C), Holder (A), Gollob (D)

Finał:
23. HAMPEL (64,09) (D), Kołodziej (B), Dudek (C), Janowski (A)

http://i.imgur.com/ufv5p.jpg





Lindbaeck z dziką kartą w Grand Prix Szwecji!
http://espeedway.pl/img/grandprix2.gifhttp://espeedway.pl/img/lindback.gif



W szwedzkiej Malilli rozegrana zostanie kolejna runda Grand Prix. Wiemy już, że z dziką kartą wystąpi w tych zawodach Antonio Lindbaeck, dla którego ubiegły sezon w Grand Prix był mocno słaby. W pierwszym sezonie Szwed wywalczył brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata, długo zachowując jednak szanse na złoto. W drugim sezonie zajął odległe, gdyż dopiero dwunaste miejsce, a władze BSI nie przyznały mu tzw. stałej dzikiej karty na kolejny sezon. Tym samym "Toninho" ma okazję wystartować w zawodach w Malilli. Rezerwowym będzie Fredrik Lindgren oraz Thomas Hjelm Jonasson.

Cziki - 2012-09-08 14:46:13

Lindbaeck co prawda nie powinien zwojować tyle co Kołodziej w Tarnowie jednak może też być ciekawie.. :P

Cinek - 2012-09-09 09:30:07

Mistrz uległ outsiderowi!
http://espeedway.pl/img/gorzow.gifhttp://espeedway.pl/img/gdansk.gif



Wybrzeże Gdańsk dość niespodziewanie zwyciężyło we wczorajszym pojedynku na torze w Gorzowie Wielkopolskim. Jest to jedna z większych niespodzianek tego sezonu, naszpikowana dwoma, a praktycznie to i nawet czterema gwiazdami speedway'a - Stal, przegrywa minimalnie na własnym owalu z outsiderem rozgrywek. Mecz na stadionie im. Edwarda Jancarza mógł się podobać kibicom, ponieważ obfitował w wiele walki i nie było odpuszczania do końca, zwłaszcza gdy na tor wyjeżdżał Nicki Pedersen. Goście pokazali, że nie wolno ich za wcześnie skreślać w batalii o utrzymanie w lidze.

Już od pierwszego biegu mecz był mocno na styku. Gdy wygrywała jedna drużyna, druga puszczała szybką ripostę i odrabiała straty. Gorzowianie porażkę mogą zawdzięczać słabej postawie jednego z tych, który miał być krajowym liderem - Przemysława Pawlickiego. Ten, w pięciu startach uzyskał zaledwie cztery punkty. Wśród gospodarzy kolejny raz pozytywnie zaskoczył Krystian Pieszczek, który dziś wywalczył 10 punktów.

Stal Gorzów: 43
9. Tomasz Gollob 14 (2,3,3,3,3) [48]
10. Karol Baran 1 (0,1,-,-) [24]
11. Niels Kristian Iversen 7+3 (2*,1*,1*,1,2) [30]
12. Jason Crump 10+1 (3,2,2,2*,1) [38]
13. Przemysław Pawlicki 4 (2,0,2,0,0) [32]
14. Adrian Cyfer 0 (0,0,0) [13]
15. Bartosz Zmarzlik 7 (2,0,2,0,3) [34]

Wybrzeże Gdańsk: 47
1. Nicki Pedersen 14 (3,3,3,3,2) [45]
2. Dawid Stachyra 1 (1,0,-,-) [24]
3. Thomas H. Jonasson 7+1 (0,1,1*,2,3) [28]
4. Antonio Lindbaeck 7 (1,3,2,0,1) [28]
5. Rafał Okoniewski 7 (1,2,3,1,0) [28]
6. Seweryn Szymko 1 (1,0,0,-) [11]
7. Krystian Pieszczek 10+2 (3,3,1,-,1*,2*) [31]

http://static.sport24.pl/galeria/zdjecia/big/5/296/DSC_9660_2.jpg
Postawa Przemysława Pawlickiego była dla gospodarzy kluczem do porażki

Cziki - 2012-09-09 10:40:04

W batalii o utrzymanie? Nie zgodzę się z tym. Wybrzeże wyrasta na jednego z czarnych konii rozgrywek i myślę, że mogą dać radę awansować do TOP4

Cinek - 2012-09-13 18:48:06

Pieszczek najlepszym juniorem do lat 19!
http://espeedway.pl/img/br_kask.jpghttp://espeedway.pl/img/pieszczek.gif



Do trzech razy sztuka - tak swoje starty w Brązowym Kasku podsumować może Krystian Pieszczek. Junior Lotosu Wybrzeże Gdańsk w pierwszym sezonie naszej gry wywalczył srebrny medal, otarł się o zwycięstwo przegrywając z Piotrem Pawlickim. Rok później "Krycha" zajął trzecie miejsce, przegrał z Pawlickim i Bartoszem Zmarzlikiem. W tym sezonie gdańszczanin okazał się bezkonkurencyjny wygrywając w Częstochowie z kompletem punktów, a w pokonanym polu pozostawił właśnie m.in. Zmarzlika oraz... Bartosza Bietrackiego!. Wychowanek Polonii Bydgoszcz sprawił ogromną niespodziankę zajmując trzecie miejsce z dorobkiem zaledwie dziewięciu punktów. W pokonanym polu pozostawił m.in. Maksa Delowskiego czy także Dominika Kossakowskiego.

Klasyfikacja medalowa Brązowego Kasku (3)
Krystian Pieszczek |1|1|1| = 3
Bartosz Zmarzlik |0|2|0| = 2
Piotr Pawlicki |2|0|0| = 2
Bartosz Bietracki |0|0|1| = 1
Tobiasz Musielak |0|0|1| = 1


Klasyfikacja zawodów
1. (5) Krystian Pieszczek 15 (3,3,3,3,3) [31]
2. (12) Bartosz Zmarzlik 14 (3,3,2,3,3) [32]
3. (1) Bartosz Bietracki 9 (3,2,1,0,3) [12]
---
4. (7) Adrian Cyfer 9 (1,1,3,1,3) [12]
5. (6) Dominik Kossakowski 8 (2,0,3,1,2) [12]
6. (16) Oskar Polis 8 (3,u,2,2,1) [12]
7. (14) Michał Piosicki 8 (2,2,0,2,2) [12]
8. (17) Mateusz Gralak 7 (1,3,3) [14]
9. (2) Maks Delowski 7 (0,1,1,3,2) [18]
10. (8) Patryk Beśko 7 (0,1,3,1,2) [12]
11. (3) Paweł Przedpełski 7 (2,2,2,1,0) [12]
12. (10) Andrzej Zarzeczny 5 (1,3,1,0,0) [16]
13. (4) Mike Trzensiok 5 (1,2,0,2,0) [16]
14. (13) Kamil Prokop 5 (t,0,2,2,1) [14]
15. (9) Rafał Nawotczyński 2 (2,n,-,-,-) [14] - kontuzjowany
16. (18) Robert Jancarz 2 (1,1,0) [13]
17. (15) Kuba Malitowski 1 (0,0,0,0,1) [10]
18. (11) Alex Zgardziński 1 (0,t,0,0,1) [14]

http://www.lotosgdansk.pl/img/artykuly/zlotopieszczekbk.jpg
Triumfator zawodów ze swoją rodziną

Ajoot - 2012-09-15 10:55:51

Cisza

Fic - 2012-09-15 11:02:02

No, w końcu się udało Krystianowi :)

GotLink.plrasa psa cane corso wczasy w Lubiatowie