Witam

Jak już nie raz pisałem kompletnie nie podoba mi się "nowa" wprowadzona przez PZM faza playoff polegająca na półfinałach i kolejnym finale. Drużyna może wygrać wszystkie spotkania w sezonie zasadniczym następnie lider łapie kontuzje i klops. W półfinale odpadają i ewentualnie co mogą zdobyć to brąz a to nie chyba na tym polega. Mistrzem powinna zostać drużyna będąca najlepsza w przeciągu całego sezonu a nie w czterech ostatnich spotkaniach i tu wychodzę z propozycją zmiany fazy finałowej na nową. Polegała ona by na tym, że awansowałyby do niej dalej cztery najlepsze zespoły po rundzie zasadniczej, jednak wtedy ich punkty po rundzie zasadniczej zostawałyby bez ruszenia i zespoły z miejsce 1,2,3,4 jeździłyby między sobą spotkania mecz+rewanż (jak w I lidze). Po tych sześciu kolejkach rundy finałowej gdzie zasady byłyby identyczne jak w rundzie zasadniczej (bonusy itp) nastąpiłby koniec sezonu i drużyna mająca najwięcej dużych punktów zdobyłaby mistrzostwo, druga vice i tak dalej..

Oczywiście w dole tabeli dalej drużyny z miejsc 9-10 walczyłyby o utrzymanie a miejsca 5-8 miałyby prędzej wolne.

Nie wiem co Wy o tym sądzicie ale ja szczerze mam dość głupich rozwiązań jakie obecnie panują "w realu" i chciałbym to zmienić.

Proszę o Wasze opinie i zapraszam do dyskusji.

Troche długa liga sie zrobi ;/
24 Kolejki i miejsca 5-8 nie mają co wtedy robić.

5-8 mogłyby walczyć o pozycje i lepsze premie finansowe.
Można by też zrobić 3 kolejki w play-off z tym, że gospodarzem byłaby w P-O drużyna gorsza w dwumeczu w rundzie zasadniczej (tj. ta, która nie zdobyła bonusa). Punkty można by też liczyć tylko z meczów pomiędzy tymi drużynami, które biorą udział w play-off, wtedy tabela play-offowa byłaby śmieszna, bo złożona z 9 meczów :D

1-4, każdy z każdym, punkty zaliczone z RS, ale tylko z tych meczów pomiędzy drużynami z PO. Nie potrzebne jest liczenie w PO punktów zdobytych na ogórkach. Takie jest moje zdanie.

Dobry pomysł Cziki. Jestem za.